top of page

Twoja pompa nie dogrzewa? Sprawdź jak możesz temu zaradzić!

Coraz więcej osób decyduje się na pompę ciepła jako główne źródło ogrzewania domu. To ekologiczne, bezobsługowe i teoretycznie... komfortowe rozwiązanie. Ale co, jeśli zamiast oczekiwanych 23°C w salonie, na termometrze ciągle widnieje 17°C? A grzałki chodzą na okrągło, windując rachunki za prąd?

Jeśli ten scenariusz brzmi znajomo – spokojnie. To problem, z którym można sobie poradzić. W tym artykule opowiemy Ci, jak krok po kroku sprawdzić, czy Twoja pompa ciepła ma odpowiednią moc, co może ograniczać jej działanie i jakie masz możliwości, jeśli faktycznie została źle dobrana.


Dlaczego pompa nie dogrzewa?

Zacznijmy od podstaw. Wiele osób narzeka, że po wymianie starego pieca na węgiel lub gaz na nowoczesną pompę ciepła, komfort cieplny drastycznie spadł. Dom nie jest już tak przytulny jak dawniej, a w dodatku koszty eksploatacji są wyższe, bo grzałki elektryczne włączają się niemal bez przerwy. Czy to znaczy, że pompa ciepła to zły wybór? Absolutnie nie. Ale – tak jak każde urządzenie – musi być odpowiednio dobrana i poprawnie zainstalowana.


Czy Twoja pompa ciepła ma wystarczającą moc?

Pierwszym krokiem jest sprawdzenie, czy urządzenie, które masz w domu, w ogóle jest w stanie ogrzać Twój budynek. Żeby to ocenić, trzeba znać zapotrzebowanie cieplne domu – czyli po prostu, ile ciepła Twój dom potrzebuje, by było w nim ciepło.

Najlepiej zlecić to audytorowi, który wykona profesjonalny audyt energetyczny. Ale jeśli chcesz zacząć działać od razu i nie wydawać pieniędzy, możesz zrobić to samodzielnie. Wystarczy, że wejdziesz na stronę 👉 www.cieplo.app i uzupełnisz dane dotyczące swojego domu.

Jeśli nie masz dokładnych danych – spróbuj oszacować zapotrzebowanie na podstawie stanu izolacji. Dla przykładu:

  • dom energooszczędny (zgodny z WT 2021) potrzebuje około 40–50 W/m²,

  • dom dobrze ocieplony – 60–70 W/m²,

  • starszy budynek bez docieplenia – nawet 120–200 W/m².

Pamiętaj też, że do całkowitej mocy grzewczej należy dodać zapotrzebowanie na ciepłą wodę – średnio 0,2–0,4 kW na mieszkańca.


Jak sprawdzić moc Twojej pompy?

Nazwa modelu, np. „10 kW”, to jeszcze nie wszystko. Zdarza się, że pompy oferowane na rynku mają realnie znacznie niższą wydajność przy niskich temperaturach. To dlatego tak ważne jest, żeby dotrzeć do tabeli mocy grzewczej od producenta. Znajdziesz tam informacje o tym, jaką moc generuje Twoje urządzenie przy różnych temperaturach zewnętrznych.

Jeśli pompa 10 kW przy -7°C oferuje realnie 7,8 kW, a Twój dom potrzebuje 10 – mamy odpowiedź.


Co jeśli pompa jest dobrze dobrana, ale wciąż jest zimno?

W takiej sytuacji warto dokładnie przyjrzeć się instalacji grzewczej. Może się okazać, że sama pompa działa poprawnie, ale ciepło nie trafia tam, gdzie trzeba. Sprawdź:

  • czy grzejniki nie są zapowietrzone,

  • czy instalacja nie jest zabrudzona i nie ogranicza przepływu,

  • czy średnice rur nie są zbyt małe,

  • czy nie zastosowano zbyt dużej liczby kolanek (to ogranicza przepływ wody),

  • czy grzejniki są dostosowane do pracy z niskotemperaturowym źródłem ciepła.

Ciekawą historię opowiadał jeden z instalatorów – w nowym domu z podłogówką zużycie prądu spadło o połowę po poprawieniu źle zaprojektowanej instalacji. Wniosek? Czasem winny nie jest sprzęt, a sposób jego podłączenia.

Zwróć też uwagę na izolację rur – zarówno w kotłowni, jak i na zewnątrz. Szczególnie w przypadku pomp typu monoblok. Brak izolacji to realne straty ciepła, które obniżają skuteczność całego systemu.


Problem może leżeć w… buforze

Bufor ciepła to temat, który często budzi kontrowersje. Jedni producenci zalecają jego stosowanie, inni nie. Jeśli masz inwerterową pompę ciepła, a bufor jest zbyt duży, może on powodować niepotrzebne „męczenie” urządzenia. Warto przetestować działanie instalacji z zastosowaniem bypassu i sprawdzić, czy bezpośrednie ogrzewanie grzejników nie będzie działało lepiej.


Co zrobić, jeśli pompa rzeczywiście jest za mała?

Jeśli wszystkie analizy prowadzą do jednego wniosku – pompa jest niedowymiarowana – nie wszystko stracone. Masz kilka opcji:

  1. Grzej ciepłą wodę grzałką. W zimie możesz odciążyć pompę, wyłączając ją z trybu grzania CWU. Wystarczy zainstalować prostą grzałkę z termostatem w zbiorniku. Pompa będzie wtedy mogła w całości skoncentrować się na ogrzewaniu domu.

  2. Zainstaluj klimatyzację z funkcją grzania. To wciąż pompa ciepła – tylko powietrze–powietrze. Może być świetnym wsparciem dla głównego źródła ciepła.

  3. Zrób termomodernizację. Najtańsze i najskuteczniejsze są: ocieplenie stropu lub skosów poddasza. To zabiegi, które realnie zmniejszają zapotrzebowanie na ciepło, a przez to – odciążają pompę.

  4. Ogrzewaj mniej pomieszczeń. Jeśli są pokoje, z których rzadko korzystasz, ogranicz tam ogrzewanie. Czasem takie proste działanie wystarczy, by w pozostałej części domu zrobiło się ciepło.


Uważaj na pompy z „przyduszoną” mocą

Nie wszyscy producenci grają fair. Zdarza się, że sprzedają kilka wersji tej samej pompy – 6, 8 i 10 kW – które w rzeczywistości mają identyczne podzespoły, ale są fabrycznie ograniczone przez oprogramowanie. Różnią się tylko nazwą i ceną. Warto to sprawdzić – może się okazać, że Twoją pompę da się odblokować i wydobyć z niej więcej mocy.

Producenci tacy jak Acond czy Kołton stawiają na uczciwość – dają klientom pełną moc urządzenia, bez sztucznych ograniczeń. Dlatego warto wybierać świadomie i porównywać nie tylko ceny, ale i szczegóły techniczne.


Podsumowanie

Pompa ciepła to świetne rozwiązanie – ale tylko wtedy, gdy jest właściwie dobrana i poprawnie zainstalowana. Jeśli masz wątpliwości, dlaczego w Twoim domu wciąż jest chłodno, warto przyjrzeć się zarówno urządzeniu, jak i całej instalacji. Często wystarczy drobna zmiana, by komfort cieplny wrócił – a rachunki przestały straszyć.


Jeżeli zainteresował Cię ten temat wejdź na nasz kanał na YouTubie. Znajdziesz tam więcej filmów o pompach ciepła, w tym poradniki, rankingi, oceny klientów i wiele innych!

A jeżeli interesuje Cię Audyt Energetyczny Twojego domu lub chcesz dobrać odpowiednią pompę, skontaktuj się z nami - pomożemy!



Wiktor Łysak 792 680 080

Marcin Łysak 790 274 564

Kordian Łysak 796 256 734






bottom of page